sobota

Rower


                Rower to dla wielu w Norwegii codzienny, całoroczny środek transportu. Dla innych sprzęt sportowy. Dla innych pomoc w rekreacji. A dla jeszcze innych – marzenie, by był jedynym legalnym pojazdem w miastach; to niektórzy politycy i urzędnicy; ich świat byłby znacznie lepszy, gdyby zakazano jeżdżenia samochodami plebsowi.



                Odchodząc od sarkastycznego komentarza, trzeba przyznać, że pokaźna część ludności jeździ na rowerze. Widać sezonowość, lecz dla pewnej części z nich zima nie stanowi przeszkody. Pomocnym może tu być klimat, który na Zachodnim Wybrzeżu Norwegii daje szasnę bezśnieżnej i niemal bezmroźnej zimy. Owszem, przymrozki się zdrzają, co jest niebezpieczne szczególnie właśnie w zimowe, deszczowe dni i wieczory. Niektórzy zaradzają na to używając opony zimowe do rowerów (do skuterów także). Rzecz mało znana w Polsce, w Norwegii stanowi dość oczywisty element jesiennej oferty sklepów sportowych – rowerowe opony z kolcami.




                Część pracowników dojeżdża chętnie na rowerach do pracy nawet dłuższe dystanse – np. 20-25 km. Pogoda ma dla nich wtórne znaczenie, są zmotywowani sportowo, a pracodawca daje im po temu dobre warunki. Mają możliwość wzięcia prysznica przed pracą, przebrania się. Istnieje system zachęt ze strony pracodawców.



                Miasta oddają rowerzystom śieci dróg rowerowych i pasy rowerowe na głównych drogach lub równolegle do nich. Niektórzy – wspomniani już – politycy chętnie przesadziliby całe społeczeństwo na rowery, by pozbyć się zanieczyszczenia powietrza. Mimo to, wciąż nie jest jeżdżenie na rowerze tak popularne jak w Kopenhadze, czy Rotterdamie. Klimat chyba jednak swoje robi. Może i ceny rowerów także – zwykły rower można nabyć od ok. 4500 koron, lepszy za kilkanaście tysięcy; ceny wyczynowych oczywiście dorównują cenom używanych samochodów. Coraz popularniejsze są rowery z napędem elektrycznym; ich ceny zaczynają się od ok. 10 tysięcy koron.



                Na temat zasad współużytkowania dróg przez rowerzystów i zmotoryzowanych traktuje osobny rozdział.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Norweskie tablice rejestracyjne

Norweskie tablice rejestracyjne nie wyróżniają się zbytnio od europejskiego "stylu". Co najwyżej stosuje się różne dziwaczne prze...