Øre [czyt. e:re] to norweski odpowiednik grosza.
Ceny w sklepach są podawane i kasowane z dokładnością do 1 øre. Jednak w
trakcie płacenia cały rachunek jest zaokrąglany do pełnych koron – taka
zaokrąglona kwota wyświetlona będzie na kasie. Stosowana jest normalna
matematyczna zasada – do 49 øre zaokrąglanie w dół, od 50 wzwyż – zaokrąglanie
w górę. Monety øre nie są już w użytku (ostatni groszowy nominał – 50 øre wycofano w maju 2012 roku) i obecnie
najniższy nominał w obiegu to 1 kr (korona norweska). Co ważne – w przypadku
płacenia kartą, obciążana jest ona dokładnie kwotą z rachunku bez zaokrąglania,
a na paragonie wówczas widnieją obie kwoty – suma zaokrąglona do zafiskowania i
suma dokładna do zapłaty.
Najwyższy nominał
monety to 20 kr; moneta 10 kr bardzo przydaje się podczas zakupów, gdyż wózki
sklepowe standardowo przyjmują kaucję w wysokości właśnie 10 kr[1].
Nominały banknotów rozciągają się od 50 kr do 2000 kr, przy czym 1000 i 2000 kr
są bardzo rzadko widziane, nawet 500 kr nie jest zbyt częstym widokiem.
Bankomaty[2]
najczęściej proponują wypłatę 400, 900 lub 1400 kr, by ułatwić klientowi
otrzymanie niższych nominałów.
W powszechnym użytku
jest oznacznie waluty jako kr, choć stosuje się także oznaczenie według standardu
ISO – czyli NOK. Można także spotkać się z oznaczeniem ,- - czyli takim samym, jak w Polsce.
W wielu sklepach
spożywczych bankonty podaje się kasjerowi, zaś monety należy wrzucić
samodzielnie do automatu przy kasie. Z tego urządzenia też wydawana jest kwota
reszty w monetach (banknoty wydaje kasjer).
[1] Dziesięć koron to także niejednokrotnie minimalna opłata parkingowa.
[2] Bankomaty w Norwegii – w przeciwieństwie do polskich – wydają także
podniszczone bankntoty, nie poukładane awersami w tę samą stronę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz