piątek

Państwa nordyckie

                Norwegowie dość otwarcie przyznają się do niechęci wobec Szwecji i Szwedów. To w sferze deklaratywnej, sportowej, konkurencji, dowcipów itp. Kiedy przychodzi co codziennych kontaktów, są całkowicie neutralni, uczciwie traktując partnerów, kolegów, czy kogokolwiek stamtąd. Poczucie wspólnoty nordyckiej rozlewa się na Norwegię, Szwecję, Finlandię, Wyspy Owcze, Islandię i Danię. Z rzadka wspomina się Estonię jako członka tego samego obszaru kulturowego.

                Wspólna przeszłość – jak by na nią nie patrzeć, dawna unia celna i walutowa, częściowa wspólnota interesów, podobieństwa językowe (poza Finlandią) i kulturowe umocniły się także w sferze społeczno-politycznej, niezależnie od umów Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W wyniku tego – jeszcze przed czasem strefy Schengen – obywatele tych państw mieli swobodę przemieszczania się, przekraczania granic i osiedlania w dowolnym z tych krajów. Od obywateli państw nordyckich nie wymaga się przedstawienia umowy o pracę, czy zdawania egzaminu, by móc zamieszkać na stałe w innym nordyckim kraju.


                Poza tą sferą – w życiu przeciętnego obywatela istnienie nordyckiej wspólnoty większego wpływu na codzienne funkcjonowanie raczej nie wnosi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Norweskie tablice rejestracyjne

Norweskie tablice rejestracyjne nie wyróżniają się zbytnio od europejskiego "stylu". Co najwyżej stosuje się różne dziwaczne prze...